Punktem zbiórki wszystkich 24 uczestników wyprawy było lotnisko w Londynie. Ja z większością uczestników naszej wyprawy przyleciałem do Londynu z Wrocławia. Lot do Londynu był wcześnie rano, więc niewiele w nim się działo. Wszyscy w świetnych humorach, bo wszakże to początek naszej balijskiej przygody. Po zebraniu na londyńskim lotnisku całej grupy podjęta została decyzja o przejażdżce do centrum miasta, tym bardziej, że mieliśmy ok. 10 godz. wolnego czasu w oczekiwaniu na kolejny samolot. Ograniczony czas pozwolił nam tylko na zobaczenie Pałacu Buckingham; Trafalgar Square; diabelskiego młyna – The London Eye; Big-Bena, Parlamentu oraz Westminster Abbey. Mimo tak krótkiego czasu spędzonego w tym mieście wrażenia zostały bardzo miłe. Po tym krótkim zwiedzaniu czekało nas ponownie lotnisko i samolot airbus A330 linii AirAsia (największe tanie linie lotnicze Azji) który miał z nami przelecieć do Kuala Lumpur, stolicy Malezji. Samolot rzeczywiście robił wrażenie swoimi gabarytami a obsługa była wprost przemiła (nie wspominając już o tym jak śliczne potrafią być azjatyckie stewardessy)